Przedstawiam krótką fotorelację z
meksykańskiej kolacji u naszego ziomeczka, z którym dziele totalną fascynacje
tym sektorem kuchni. Wspólnymi siłami
pocisnęliśmy trzy sztandarowe dania: tacos, burritos i quesadillas. Na pierwszy ogień wjechały kukurydziane tacos w chrupiącej wersji, które można było
dowolnie wypełniać smażonym steakiem, serem, śmietaną, guacamole, sałatą i
mieszanką cebuli z pomidorem oraz kolendrą. Warto skropić limoną.
Jako przeryrwnik i wyjątkowo urodziwy
wypełniacz tematu, gospodarz zaserwował nam margarite blue. Straszliwie
konkretny drink bez żadnych zbędnych składników, a każdy z obecnych przebija
się pięściami. Doskonały reprezentant kuchennych idei Ameryki Południowej.
Burritos i quesadillas Bazowały na tych
samych pszennych tortillas i nieco innych składnikach. Burrito zawierało "farsz" z fasoli podgrzanej i
zmiażdżonej z przyprawami, oraz konieczny dodatek sera i śmietany, dla chętnych
również guacamole.
W quesadillas natomiast dwa placki były
zgrzewane serem wymieszanym ze smażonym kurczakiem. Wyszła bezbłędnie! Totalnie
mistrzowsko, a z dodatkiem sosu muerte z palety pana Blair'sa (radzę się z nim zapoznać) to już totalnie
mi się łezka zakręciła, a hormon szczęścia wszedł all inem.
Jakieś przepisy na tortille? Czy kupna?
OdpowiedzUsuńWszystkie tortille są własnej roboty.
OdpowiedzUsuńPrzepis na tortille pszenną do buritto z naszego bloga http://bedzieprzepysznie.blogspot.com/2013/02/bilet-do-meksyku.html
Jeżeli chodzi o tortille do tacos wykorzystujemy mąkę kukurydzianą, wodę zagotowaną z olejem (odstawiamy do wystygnięcia) i odrobinę soli. Placki wkładamy między papier do pieczenia i dopiero wtedy wałkujemy. Jeżeli chcesz hard taco shells to musisz uformować je w gorącym oleju tak jak na naszym filmiku. http://www.youtube.com/watch?v=GqtV0KnYlUA
Proporcje na oko. Po prostu musi mieć konsystencje ciasta.
Anonimowy daj znać czy odczytałeś odpowiedź :) Pozdrawiamy.