2/27/2013

Tarta espresso

Spód :
500 g mąki
250g masła roślinnego
Duża szczypta soli i cukru
Pół szklanki wody
Kakao

Wyrabiamy ciasto i wstawiamy je do lodówki do schłodzenia (ok.20 min). Wykładamy nim formę, widelcem równomiernie nakłuwamy dno. Przykrywamy folią aluminiową i dociążamy (np. monetami). Pieczemy  30 min. Po tym czasie zdejmujemy obciążniki oraz folię i dopiekamy 10 min.

Masa:
1 opakowanie śmietanki  
1 serek waniliowy
Mała filiżanka espresso
3 czekolady

Ubijamy na pianę śmietankę, dodajemy serek i jedną małą szklankę espresso. Do tego trzy zmielone czekolady. Tak przygotowaną masę odstawiamy do lodówki.

Spód bezowy :  Piana ubita z  trzech białek  z dodatkiem cukru pudru i kakao . Piankę wykładamy na folię aluminiową i suszymy w piekarniku.

Gdy wszystkie warstwy są już gotowe przekładamy na zmianę. Spód, masa espresso, spód bezowy, masa espresso, i posypka czekoladowa.









2/21/2013

Dwa tygodnie później. Opasły pączuch.


Skoro dzisiaj mijają 2 tygodnie od tłustego czwartku na spokojnie mogę wrzucić przepis na tłuściutkie pączusie, aby ktokolwiek zwrócił na nie uwagę.  Dodam, że od lat bałam się zabrać za pączki, ale przepis jest tak prosty, że zrealizować może go każdy, nawet najbardziej oporny laik w tym temacie. Na końcu wyoleił się olej, ale żaden większy dramat nie miał miejsca.

Potrzebujemy:

2 jajka
150 g cukru
250 g jogurtu naturalnego
2 łyżeczki cukru wanilinowego
2 łyżeczki sody oczyszczonej
70 g roztopionego masła
mąka tortowa
szczypta soli,
butelka oleju,
podobno trzeba dodać też łyżkę startej skórki z cytryny (ja o niej zapomniałam, a pączki i tak smakowały jak pączki)






Sposób przygotowania:
Jajka ubijamy z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym. Do ubitej masy dodajemy jogurt naturalny i roztopione masło. Mąkę wymieszaną z sodą i szczyptą soli dodajemy do masy jajecznej i ugniatamy ciasto. Pączki wycinamy wg. uznania i wrzucamy na olej. Kiedy otrzymamy już złocisto brązowy kolor wiemy, że pączki są już gotowe. Kiedy etap strzelania oleju mamy już za sobą (żartuję, nic takiego się nie dzieje), zaczynamy najprzyjemniejszą fazę - dekorowanie. Do dekoracji najlepiej użyć polewę czekoladową i obkładać ją naszymi wyśnionymi składnikami.







2/20/2013

Kurna Niedziela

Połebkowy i chaotyczny filmik z meksykańskiej kolacji. Zrobiony z myślą o garstce znajomych, która wpada na bloga.


2/17/2013

Tacos, burritos i quesadillas


Przedstawiam krótką fotorelację z meksykańskiej kolacji u naszego ziomeczka, z którym dziele totalną fascynacje tym sektorem kuchni.  Wspólnymi siłami pocisnęliśmy trzy sztandarowe dania: tacos, burritos i quesadillas.  Na pierwszy ogień wjechały kukurydziane  tacos w chrupiącej wersji, które można było dowolnie wypełniać smażonym steakiem, serem, śmietaną, guacamole, sałatą i mieszanką cebuli z pomidorem oraz kolendrą. Warto skropić limoną.

Jako przeryrwnik i wyjątkowo urodziwy wypełniacz tematu, gospodarz zaserwował nam margarite blue. Straszliwie konkretny drink bez żadnych zbędnych składników, a każdy z obecnych przebija się pięściami. Doskonały reprezentant kuchennych idei Ameryki Południowej.

Burritos i quesadillas Bazowały na tych samych pszennych tortillas i nieco innych składnikach. Burrito zawierało  "farsz" z fasoli podgrzanej i zmiażdżonej z przyprawami, oraz konieczny dodatek sera i śmietany, dla chętnych również guacamole.

W quesadillas natomiast dwa placki były zgrzewane serem wymieszanym ze smażonym kurczakiem. Wyszła bezbłędnie! Totalnie mistrzowsko, a z dodatkiem sosu muerte z palety pana  Blair'sa (radzę się z nim zapoznać) to już totalnie mi się łezka zakręciła, a hormon szczęścia wszedł all inem.

















2/15/2013

Bilet do Meksyku.

Przepis na placki do burrito: mąka pszenna, drożdże rozpuszczone w wodzie (na kg mąki 1/5 opakowania), szczypta soli i cukru. Ugniatamy ciasto, czekamy aż wyrośnie, rzucamy pod wałek potem na blachę lub patelnię bez tłuszczu.







2/11/2013

Czekoladowe kulki owsiane

W pewnej dużej firmie na I, specjalizującej się w produkcji mebli, podczas szaleństwa zakupowego można znaleźć chwilę ukojenia w szwedzkich ciasteczkach owsianych z czekoladową powłoką i wiórkami kokosowymi o nazwie SÖTSAK KAKAOBOLL. Pycha!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...